Lawendowe pole również w tym roku

Lawenda wąskolistna (Lavandula angustifolia) jest zimozieloną krzewinką, pochodzącą z basenu Morza Śródziemnego (Francja, Hiszpania, Andora, Włochy). Kwitnie w lipcu i sierpniu, potrzebuje dużo słońca, gleb przepuszczalnych, łatwo ogrzewających się. W naszym mieście panują doskonałe warunki do uprawy lawendy.

 

Podczas uprawy zarówno w gruncie, jak i w donicach, należy bezwzględnie pamiętać aby roślin nie przelewać. Susza lawendzie nie straszna, natomiast nadmiar wody może bardzo zaszkodzić. W surowe, bezśnieżne zimy roślina ta przemarza, ale potem łatwo odbija.

Kwiaty stanowią surowiec zielarski i wraz z olejkiem pozyskiwanym z rośliny mają działanie przeciwskurczowe, uspokajające i antyseptyczne, poprawiają trawienie. Suszone bukiety doskonale nadają się do ozdoby, mogą także zostać umieszczone w szafach i szufladach, gdzie będą powoli uwalniać piękny zapach, odstraszając przy okazji mole odzieżowe. 

 

Kwitnąca lawenda wabi liczne owady zapylające, pszczoły, trzmiele, kolorowe motyle. Nocą kwiaty są odwiedzane przez ćmy. 

 

Podczas tegorocznego zbioru na rabacie miejskiej, wczesnym rankiem pracownice Urzędu zaobserwowały śpiące w niej trzmiele. Pierwsze promienie słońca padające na lawendowe kwiaty budziły te urocze, puchate śpiochy. Tuż przed godziną ósmą rabata zaroiła się od wszelkich owadów, zapylających szukających pokarmu. A do tego czasu, małe bukieciki lawendy trafiły do giżyckich przechodniów. 

 

 

Informacje, foto: Diana Czechowska i Anna Urbaniak Wydział Gospodarki Komunalnej i Ochrony Środowiska